Max Verstappen okazał się najlepszy w drugim treningu przed Grand Prix Rosji. Za nim znaleźli się Charles Leclerc i Valtteri Bottas.
Drugi trening przed GP Rosji rozpoczął się przy podobnej pogodzie co poranny. Otoczenie nadal miało 23 stopnie Celsjusza, a tor nagrzał się do 29.Po standardowych okrążeniach instalacyjnych, kierowcy rozpoczęli przygotowania i nie ociągali się z tym tak jak kilka godzin wcześniej.
Regularnie na torze pojawiała się żółta flaga, ponieważ wielu zawodników blokowało koła w zakrętach nr 2 i 13. Powodowało to szerokie wyjazdy poza tor.
Na poboczu po pierwszej strefie hamowania znajdują się znaczniki, wyznaczające drogę powrotną na tor. Jedna ze "strzałek" została przewrócona, prawdopodobnie przez jakiś samochód, przez co chwilowo pojawiła się wirtualna neutralizacja, by porządkowi mogli ustawić element w odpowiednim miejscu.
Pecha miał Alex Albon, który stracił sporo czasu z powodu wycieku w swoim bolidzie. Kierowca Red Bulla wrócił na tor dopiero pod koniec treningu.
Kolejne problemy nie omijały też Daniiła Kwiata. Po porannej awarii i przygodzie z kaskiem i FIA, tym razem w jego samochodzie dwukrotnie włączył się tryb anti-stall.
W ekipie Toro Rosso doszło również do drobnego nieporozumienia. Gdy Pierre Gasly jechał po prostej startowej, jego kolega opuszczał aleję serwisową. Kierowcy znaleźli się bardzo blisko siebie, ale uniknęli kolizji w zakręcie nr 2. Francuz był niezadowolony, ale Rosjanin szybko przeprosił za niezauważenie go.
Wielu kierowców spokojnie pracowało nad długimi przejazdami. Standardowo niektórym z nich przydarzały się niewielkie błędy. Tylko Charles Leclerc nie przejechał po odpowiedniej stronie znacznika, co może nie spodobać się sędziom.
Gdy na torze wywieszono już flagę w biało-czarną szachownicę, Kevin Magnussen został poinformowany o problemie ze swoją maszyną i został pilnie wezwany do garażu.
Najlepszy czas sesji, a także dnia, należał do Maxa Verstappena - 1:33.162. Holender w niedzielę otrzyma jednak karę przesunięcia o 5 miejsc na starcie za wymianę elementu silnika, więc nie ma żadnych szans na start z pierwszego miejsca. Drugi był Charles Leclerc, wolniejszy o 0,3 sekundy, a trzeci Valtteri Bottas, gorszy o 0,6 sekundy.
Dalej uplasowali się Lewis Hamilton, Sebastian Vettel i Pierre Gasly. Francuz był wysoko, patrząc na to, że nie jeździ już Red Bullem. Kierowca, który zajął jego miejsce, miał jednak problemy i był na 10. miejscu. Oprócz nich w pierwszej dziesiątce byli też Sergio Perez, Nico Hulkenberg i Lance Stroll.
Tak jak w pierwszym treningu, w środku stawki było bardzo ciasno. Między 9. a 16. pozycją różnica wynosiła tylko 0,4 sekundy. Od tej grupy o kolejne 0,4 sekundy odstawał Antonio Giovinazzi.
Daleko byli też kierowcy Williamsa, którzy zrobili łącznie 74 okrążenia. George Russell stracił do lidera 3,6 sekundy, a Robert Kubica 4,6 sekundy.
27.09.2019 16:06
0
Tym razem Robertowi samochód złożyli ze złomu, resztek po pierwszej części sezonu?
27.09.2019 16:10
0
Usunięty
27.09.2019 16:15
0
@2 Lekcje już się skończyły? No to marsz do kozy. :)
27.09.2019 16:51
0
Taka kolejnosc moze byc w niedziele na koniec wyscigu - nie mam nic przeciwko. Choc pewnie Merc wydalby TO zeby Ham byl przed Bot.
27.09.2019 17:17
0
@TomPo. Oby Twoje slowa sie spelnily-trzymam kciuki ;-)
27.09.2019 18:37
0
@4 Albon i Sainz wyżej, a Gasly niech spada na koniec i będzie okej.
27.09.2019 19:21
0
@4 Tylko niech Lec będzie przed Ver a Vet na 2 miejscu. Mercedesy niech się rozbiją i będzie ok :D Swoją drogą Kub znowu ostatni i w 1 i w 2 treningu. Hmmmm to na pewno wina różnych bolidów ;D hahahah.
28.09.2019 08:01
0
RedBull przoduje, ale tylko do kwalifikacji, jest jeszcze 2 sekundy zapasu do czasu Bottasa sprzed roku, także wszyscy z czołówki jeszcze sporo się poprawią, a RedBull jak się domyślam najmniej.
28.09.2019 13:57
0
Robert jezdzi złomem widac gołym okiem ze ma "gorsze" auto
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się